Dzisiejszy dzień był wyjątkowo ciepły, ale to nie przeszkodziło mi w cieszeniu się z uroków Zlotu.
Poszłam dziś z moim patrolem na plaże. Woda była przyjemnie chłodna, a piasek gorący. Mój zastęp bawił się w najlepsze, mimo żaru bijącego z nieba i podłoża.Ja osobiście brałam kąpiel słoneczną, plotkując przy tym z koleżankami. Chłopacy chlapali się w najlepsze.

Dzięki grą mogliśmy się jeszcze lepiej poznać, pośmiać i stworzyć nowe wspomnienia. Spędziliśmy tam dwie godziny. Wróciliśmy zmęczeni, lecz szczęśliwi. Reszte dnia spędziliśmy na odpoczynku.
Wieczorem postanowiliśmy razem pośpiewać, wspominając miniony rok harcerski. Dzisiejszy dzień zakończyliśmy nostalgicznie i przyjemnie, mimo nie sprzyjających warunków pogodowych. Takich chwil powinno być więcej w życiu każdego nas.
Teraz widzę, że mimo tego że jesteśmy wędrownikami cieszymi się małymi rzeczami.

Tekst:

Dh. Kasia Kris Dziełakowska

Zdjęcie:

Dh Majka Stachera